Po "Uczcie morderców" przyszła kolej na "Wieczór zbrodniarzy". Jest to właściwie Wieczór trzech ról i... męczącej elokwencji kubańskiego autora. P. Jose Triana pokazuje trójkę młodocianych, planujących sprzątnięcie rodziców. Nic nie zostało nam oszczędzone, bowiem sztuka jest z gatunku mocnych. Gdy tylko napięcie słabnie - główny bohater, Lolo, błyska nożami. W tym organizowaniu rodzinnego szczęścia dzielnie sekundują mu dwie pannice - Beba i Kuka. Nie wątpimy więc ani przez chwilę, że kuku zostanie zrobione fachowo. Dlaczego jednak młody człowiek chwyta za nóż, a ściślej za dwa noże? Program wyjaśnia to magicznym słowem-frustracja. Trzeba przyznać, że wizja jest dość przerażająca. Tato do Lola: "Nie garb się" - a frustrat za majcher. Mama do Lola: "Nie włócz się z kolegami" - a on szach, mach - i już po mamuni. Bo też sfrustrowany i zakompleksiony typulo aż tryska energią. Co prawda później rozrzewnia się i ub
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki nr 4