EN

12.02.2014 Wersja do druku

Białystok. "Zemsta" osadzonych na scenie Węgierki

Pokaz niezwykłego spektaklu już dziś w Teatrze Dramatycznym.
Początkowo myślałem o innych tekstach, ale padło na "Zemstę" Aleksandra Fredry - mówi Dariusz Szada Borzyszkowski, reżyser spektaklu przygotowywanego przez osadzonych z Zakładu Karnego w Białymstoku.

- Potraktowałem to trochę jako wyzwanie. To sztuka wciąż aktualna, bo zazwyczaj gdzie dwóch Polaków, tam trzy racje. I najtrudniej jest osiągnąć zgodę. To też sztuka trudna, ponieważ bohaterowie porozumiewają się wierszem, językiem archaicznym. To często jest ciężkie do pokazania bez popadania w śmieszność. Osadzonym się udaje, a na scenie wypadają wiarygodnie. Przekonać się o tym będzie można już dziś o godz. 13 w Teatrze Dramatycznym. Osadzonym w spektaklu towarzyszą aktorki z Akademii Teatralnej w Białymstoku. Razem - jak twierdzą sami osadzeni - tworzą swoistą teatralną rodzinę. - To, że możemy grać na dużej scenie w teatrze jest wielkim doświadczeniem i przeżyciem - mówi jeden z osadzonych, Wiesław. - Możemy pokazać, że coś robimy. Że nie musimy być wykluczeni ze społeczeństwa. Że możemy zrobić coś dobrego dla siebie, a co może przynieść też radość innym. - To też wielki stres - dodaje jego kolega, Władysław. - Ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wyjątkowo teatralna "Zemsta" osadzonych

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Współczesna nr 29

Autor:

(uk)

Data:

12.02.2014

Wątki tematyczne