- Chcę Państwa oficjalnie poinformować, że od kilku miesięcy mieszkam w Norwegii, gdzie wystąpiłem o azyl polityczny. Wyjechałem razem z żoną, córeczką i naszym kotem, bo w Polsce groziło nam niebezpieczeństwo - w czwartek (18.04) poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych Rafał G.
To współzałożyciel Teatru TrzyRzecze i Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (dziś już nie zasiada w jego zarządzie). Skazany w Polsce prawomocnym wyrokiem za oszustwa i wyłudzanie dotacji na dwa lata więzienia. A jednocześnie - człowiek przez wiele lat występujący przeciw rasizmowi, ksenofobii i mowie nienawiści, zmuszający prokuraturę - nie za bardzo do tego chętną - do ścigania przestępstw z nienawiści. Nic dziwnego, że jego decyzja o emigracji oraz złożeniu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skarg przeciwko Polsce wywołała wśród internautów skrajne emocje. Jedni współczują i życzą "uczciwego procesu", inni uważają, że to ucieczka i ukrywanie się przed sprawiedliwością. Sąd: Wyłudzał, defraudował Proces już był, w dwóch instancjach toczył się przed białostockimi sądami. Ostatecznie kara więzienia została złagodzona o połowę - do dwóch lat. Ale uzasadnienie prawomocnego orzeczenia przed S