Absurdalne historie przywiezione przez Hiszpanów, do tego urojenia znudzonych konsumentów popkultury w wydaniu polskim i interaktywne spotkanie w wiosce. Szykujcie się na kolejny Białysztuk!
To już siódma edycja festiwalu inicjatyw teatralnych organizowana przez Stowarzyszenie Promocji Artystycznej (wyjaśnienie dla tych, którzy jeszcze jakimś cudem SPA nie kojarzą: tworzą je aktorzy, reżyserzy, muzycy, skupieni m.in. w Kompanii Doomsday; twórcy takich spektakli, jak choćby "Baldanders", "Kąsanie", "Salome"). Niezależna grupa długo nie ogłaszała programu przeglądu, bo tak naprawdę nie spodziewała się, że w tym roku w ogóle zdąży go przygotować. Ale udało się, na dodatek w ekspresowym tempie. Program jest bogaty i ciekawy. Będzie siedem spektakli, koncert i multimedialne prezentacje. Przyjadą goście z Hiszpanii - dwie grupy teatralne prezentujące to, co najbardziej interesuje również Kompanię Doomsday, czyli teatr ożywionej formy. Tradycyjnie swoje spektakle pokażą organizatorzy - takie, które już miały swoją premierę, i takie, które zobaczymy po raz pierwszy. Białysztuk nie rezygnuje też z tego, co od początku stanowiło jego