Najwyższa premia wyniosła blisko 20 tys. zł. najniższa - 6 tys. zł. Takie nagrody dostali dyrektorzy, których placówki podlegają marszałkowi.
Trzeba nagradzać urzędników za dobrą pracę i sukcesy. Jednak opinia publiczna powinna poznać za co konkretnie marszałek przyznaje nagrody. W końcu chodzi o pieniądze publiczne -mówi dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista z Wydziału Prawa na Uniwersytecie w Białymstoku. Tym bardziej że tegoroczne premie nie są małe. Dostali je prawie wszyscy dyrektorzy placówek podległych urzędowi marszałkowskiemu. Najwyższe kwoty, bo prawie 20 tys. zł trafiły na konto dyrektorów WORD-u w Białymstoku, Łomży i Suwałkach. Władze województwa postanowiły im przyznać dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Także podwójną pensję jako premię otrzymał Jan Zalewski, szef Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Chodzi o 19 tys. zł. Blisko 100 tys. zł dostali w sumie dyrektorzy szpitali i placówek medycznych (...) Roczne nagrody nie ominęły też pięciu dyrektorów instytucji kulturalnych. Dostali od 8 do 10 tysięcy zł. Najwyższą kwotę mars