EN

25.07.2009 Wersja do druku

Białystok. Wymigane przez Doomsday

Historia okrutnej chińskiej księżniczki Turandot w języku migowym. Spektakl z użyciem tej formy wyrazu przygotowują białostoccy aktorzy związani z Kompanią Doomsday.

Taki nietypowy projekt wymyślili Dagmara Sowa i Paweł Chomczyk - współtwórcy Kompanii i wielu znakomitych spektakli tej grupy, działający również w Stowarzyszeniu Promocji Artystycznej. Chcą pokazać przedstawienie oparte na operze "Księżniczka Turandot" Giacomo Pucciniego - rzecz o okrutnej księżniczce, która poprzysięgła nigdy nie oddać się mężczyźnie. Aby uchronić się przed zamążpójściem, każdemu kandydatowi do jej ręki zadaje trzy arcytrudne zagadki, a gdy delikwent nie zgadnie - uśmierca go. Dwójka aktorów do współpracy namówiła znanego reżysera Pawła Passiniego. Próby zaczynają się za 10 dni. Ale przygotowania zaczęły się dużo wcześniej - aktorzy języka migowego uczą się już od trzech miesięcy. - Mamy swojego prywatnego nauczyciela, który język ten zna od dziecka. Do tej pory poznaliśmy jakieś 500 znaków i mogę powiedzieć, że już zaczynamy ze sobą rozmawiać. Przedziwne doświadczenie - nawet nie zdawałam sobi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chinka i jej zasady. Wymigane przez Doomsday

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Białystok online/24.07

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

25.07.2009