Salome zatańczy z upiorną tacą, starzec pożre słońce i księżyc, będą bajki o marzeniach spełnionych i niespełnionych. W środę (28.09) w mieście zacznie się pięciodniowy Białysztuk, impreza, której lepiej nie przegapić, bo oferuje spotkanie z teatrem eksperymentalnym i interdyscyplinarnym
Białysztuk to Międzynarodowy Przegląd Inicjatyw Teatralnych organizowany w mieście od sześciu lat przez teatralnych zapaleńców. To nie tylko teatr, ale też dobra muzyka, działania plastyczne, spotkania z twórcami. To właśnie Białysztuk przeniósł na grunt białostocki tradycję czytania polskiego dramatu współczesnego z udziałem jego autora - tak jest podczas każdej edycji, tak będzie i teraz. Festiwal jest ruchomy - pojawia się na mapie miasta w różnych porach roku. Wrześniowa odsłona to łącznie sześć spektakli (grup z Polski, Niemiec i Czech oraz tradycyjnie pokazy studentów z białostockiej Akademii Teatralnej), ale też muzykowanie i wspomniane czytanie dramatu (tym razem - studenci lalkarstwa czytać będą "W brzuchu wilka" Roberta Jarosza). Ze swoim solowym repertuarem wystąpi Hubert "Spięty" Dobaczewski, wokalista zespołu Lao Che, zaś intrygujący performance o rowerowej wyprawie zaprezentuje muzyczny duet Szamburski Zakrocki czyli Sza Za i znan