Na wielki Casting, czyli Całkowicie Absurdalne Sposoby Trzymania Imbryka Na Głowie zaprasza Teatr Dramatyczny. Ma być trochę śmiechu (ale nie do rozpuku), szczypta zadumy, mnóstwo piosenek.
Mowa o sobotniej premierze, do której przygotowuje się właśnie zespół Węgierki. Zobaczymy "Cztery pary roku" - kabaretowy spektakl Andrzeja Poniedzielskiego, znanego autora tekstów. Ostatnio artysta, obdarzony finezyjnym poczuciem humoru w stylu melancholijnym, dał się białostoczanom poznać jako "papug" siedzący w klatce zawieszonej pod sufitem i komentujący kolejne występy podczas gali urodzinowej Teatru Dramatycznego (na zdjęciu). Teraz też zaprezentuje swój talent humorysty, ale już nie jako konferansjer, a autor widowiska pt. "Cztery pary roku" (które to pary z porami roku, skądinąd, też mają wiele wspólnego). Kabaret ów ma rozśmieszyć widza, ale - jak zapowiada autor: "sitcom to nie będzie, Boże broń. Ja, proszę państwa, kabaret rozumiem jako sztukę sugerowania uśmiechu. Ale nie śmiechu do rozpuku. Bo rozpuk źle się kończy". Toteż Poniedzielski chce zaproponować widzom kabaret finezyjny, nieco wyciszony. Gros spektaklu, utrzymanego w