EN

28.09.2007 Wersja do druku

Białystok. Trwa Białysztuk

Zaczęli Hiszpanie, po nich przyszedł czas na koty z łotrzykowskim rodowodem, demony Marqueza i Golema. Całość zakończy koncert i romans Perliplina i Belissy.

Trwa Białysztuk - Przegląd Inicjatyw Teatralnych, zorganizowany przez Stowarzyszenie Promocji Artystycznej - twórców skupionych m.in. wokół Kompanii Doomsday i Grupy Nieformalnej. Wczoraj i przedwczoraj spektakle pokazywał hiszpański teatr Playground, przed nami jeszcze spotkanie z innym teatrem z Hiszpanii - Hnos Oligor. Spektakli - głównie oscylujących wokół poetyki teatru ożywionej formy - będzie kilka. Tradycyjnie swoje przedstawienia pokażą organizatorzy - takie, które wystawią po raz pierwszy ("Golem" Grupy Nieformalnej), jak i takie, które miały już swoją premierę (jednak póki energiczni twórcy nie mają w Białymstoku swojej siedziby, trudno je zobaczyć, tym bardziej sytuację trzeba wykorzystać i obejrzeć zarówno "Kąsanie" [na zdjęciu], jak "Trzecie Imię Kota"). Zaplanowano również tradycyjne czytanie dramatu współczesnego. Organizatorzy na spektakle zapraszają do Akademii Teatralnej i Białostockiego Teatru Lalek, a raz nawet wywioz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koty, demony, romanse - trwa Białysztuk

Źródło:

Materiał nadesłany

Data:

28.09.2007

Festiwale