W piątek i sobotę (23-24.05) warto zajrzeć do Białostockiego Teatru Lalek i zobaczyć dowcipne przedstawienie, ciekawie łączące fakty historyczne, plotki oraz teksty sztuk Moliera. Warto tym bardziej że spektakl "Molier. Z Urojenia" wystawiają młodzi aktorzy z Akademii Teatralnej - Grupa Papahema.
Rogacz... z urojenia? Chory... z urojenia? Ojciec kazirodca? Czwórce studentów IV roku białostockiej Akademii (Paulina Moś, Paweł Rutkowski, Helena Radzikowska, Mateusz Trzmiel) samo studiowanie aktorstwa nie wystarcza, założyli grupę teatralną. Przygotowali spektakl, wzięli udział w konkursie Montownia Bis ogłoszonego przez Teatr Montownia w Warszawie. Zostali finalistami, swój debiutancki spektakl zagrali już w Teatrze Powszechnym w Warszawie, a teraz zagrają w rodzinnym mieście. Swój spektakl wyreżyserowali wspólnie na podstawie sztuki Michaiła Bułhakowa: "Moliere, czyli zmowa świętoszków" według adaptacji Heleny Radzikowskiej (członkini grupy). Sami przygotowali też lalki i maski, a scenografię - wspólnie z Agatą Krutul. Autorem muzyki jest Michał Dąbrowski. Dlaczego młodzi aktorzy sięgnęli po postać twórcy sprzed ponad trzech stuleci? - "Moliere jest nieśmiertelny" - tak miał powiedzieć król Ludwik XIV na wieść o śmierci J