Nie zdziwcie się, jeśli nagle w czwartek (28.05) zaczepi was w mieście jakieś różowe stworzenie, uśmiechnie się czy będzie chciało się przytulić! Inwazja różowych ludzików oznacza same dobre rzeczy - rozpoczęcie Dni Sztuki Współczesnej.
To będzie mocne uderzenie, bo i festiwal obchodzi jubileusz: 30-lecie! W czwartkowe popołudnie, o godz. 17, w centrum miasta, w błyskawicznym tempie zacznie się rozprzestrzeniać "różowy wirus". I to będzie znak, że festiwal zagarnie całe miasto na najbliższe 10 dni. Liczba imprez może naprawdę przyprawić o zawrót głowy. W 28 lokalizacjach, w 50 wydarzeniach, w różne rewiry sztuki współczesnej przeniesie nas 200 artystów z 10 krajów. Rezerwujcie czas - festiwal potrwa do 6 czerwca. Wypełniony spektaklami (kameralnymi i plenerowymi), koncertami, wystawami, street artem, tańcem, akcjami artystycznymi. W porównaniu do ubiegłorocznej edycji imprez jest ponad dwa razy więcej, dziennie w repertuarze jest ich średnio 3-5, a w weekendy nawet i po 9. Już pierwszy dzień festiwalu jest intensywny: trzy spektakle (w tym jeden uliczny), koncert i wystawa. Różowa inność, tańce i wystawa Festiwalowe szaleństwo na Rynku Kościuszki zacznie właśnie wściekle