Już ponad 3 tys. podpisów zebrali aktorzy w sprawie przywrócenia Teatrowi Dramatycznemu imienia Aleksandra Węgierki [na zdjęciu]. Ich liczba rośnie z godziny na godzinę - obywatelski protest zatacza coraz szersze kręgi.
Do teatru cały czas przychodzą mieszkańcy Białegostoku, podpisują się pod listami wyłożonymi w kasie, zabierają też czyste druki, by rozdać znajomym. Głosy poparcia aktorów w walce o dawnego patrona spływają też do Gazety"- czytelnicy wypełniają nasze kupony (Uwaga! można je odbijać na ksero - chodzi o to, by poparcie było jak najliczniejsze). Polaków wspierają cudzoziemcy - teatr dostał e-maile z Niemiec, Portugalii i Albanii. W Białymstoku zaczęło wrzeć po arbitralnej decyzji komisarza Jarosława Schabieńskiego, który bez jakiekolwiek konsultacji wymienił Aleksandra Węgierkę na Józefa Piłsudskiego. Zrobił to na wniosek Związku Piłsudczyków, który wybitnemu aktorowi prowadzącemu teatr w Białymstoku w czasie okupacji sowieckiej zarzucił kolaborację.