Prawdopodobnie to najbardziej wywrotowa białostocka sztuka ostatnich lat. Twórczość Shakespeare'a zestawiona zostanie z popkulturą.
"Shakespeare" nie jest spektaklem, który przedstawia biografię słynnego dramaturga, nie jest brykiem scenicznym, nie przedstawia w skrócie wszystkich jego utworów. Nie jest również twórczym podsumowaniem ani śledztwem na temat tego kim William Shakespeare był - mówi Dana Łukasińska, autorka sztuki. Teatr Dramatyczny zaprasza w weekend na ostatnią w tym sezonie premierę. Sztukę "Shakespeare" - poświęconą osobie i twórczości jednego z najsławniejszych dramaturgów. - Koncepcja sztuki rodziła się stopniowo, podczas rozmów z autorką, by w efekcie osiągnąć formę wielopoziomowego kolażu na temat elżbietańskiego dramaturga - mówi reżyserka Agata Biziuk. Na początku twórcy postawili sobie pytanie: kim, czym jest dla ciebie Shakespeare? Wspólnie zauważyli pewne zjawisko "szejkspirowości" w życiu prywatnym, w przestrzeni teatru, władzy, całego narodu. Odważnie, ale i z dużą dawką humoru mówią o tym, że współczesną przestrzeń kultury, na wz