"Planetę Nex", czyli musicalową odyseję kosmiczną w dwóch aktach zaprezentowali wczoraj aktorzy z Ogólnopolskiego Teatru Niepełnosprawnych w Białostockim Teatrze Lalek. Na deskach teatru wystąpiło 53 artystów.
"Planetę Nex", czyli musicalową odyseję kosmiczną w dwóch aktach zaprezentowali wczoraj aktorzy z Ogólnopolskiego Teatru Niepełnosprawnych w Białostockim Teatrze Lalek. Na deskach teatru wystąpiło 53 artystów. - Ponad 80 procent z nich jest niepełnosprawnych w różnym stopniu - mówi Leszek Ploch, twórca Ogólnopolskiego Teatru Niepełnosprawnych i reżyser spektaklu. - To ludzie m. in. po ciężkich urazach, czy przebytych chorobach nowotworowych. Podczas spektaklu nie pada ani jedno słowo, gdyż wielu z aktorów ma poważne wady wymowy. Cała akcja dzieje się w ciemności, w gęstym dymie. Dla widza najważniejsza jest pantomima, abstrakcja i muzyka. Postacie występujące na scenie widzi się dzięki kostiumom, które pokrywa fluorescencyjna farba. - Spektakl to walka dobra ze złem - mówi Leszek Ploch. - Ma też uświadomić, że warto uparcie dążyć do realizacji swoich marzeń.