Na kwietniowej sesji stanie propozycja usunięcia patrona teatru dramatycznego. Za jest IPN. Tyle że PiS-owi trudno będzie zbudować większość, która pomysł poprze.
Radny wojewódzki Bogusław Dębski z klubu PiS utrzymuje, że pomysł nie ma nic wspólnego z polityką. - To nie będzie propozycja ugrupowania politycznego, ale grupy radnych. Będziemy prowadzić rozmowy z wszystkimi klubami, by poparli inicjatywę -mówi. Na kwietniowej sesji pojawi się projekt pozbawienia teatru dramatycznego patrona. - Nie kwestionuję tego, że Aleksander Węgierko był dobrym aktorem. Jednak za pierwszego Sowieta, czyli po 17 września 1939 roku, popierał władzę ludową - mówi Dębski. PiS ma w sejmiku dwunastu radnych, PSL - dziewięciu, PO - ośmiu, a SLD jednego. Matematyka wskazuje, że wniosek nie przejdzie. Po co więc PiS-owi awantura? - Radni powinni pamiętać, że w 2007 roku Jarosław Schabieński, który jednoosobowo pełnił funkcję komisarza władz samorządu województwa, zmienił już patrona teatru na marszałka Józefa Piłsudskiego. Wtedy mieszkańcy protestowali - wspomina Jarosław Dworzański z PO, przewodniczący sejmiku. Był j