Grzywa włosów, okulary, nieporadność w ruchach. Oto Palko - chłopiec żyjący we własnym świecie, powołany do życia na scenie przez twórców z Węgier i Białostocki Teatr Lalek. Jego historię zobaczymy w maleńkiej przestrzeni, prawie w pudełku. Premiera spektaklu "Palko" - w niedzielę (27.09).
Dwa lata temu w tej samej przestrzeni pojawiła się Lenka - rezolutna dziewczynka o rudej czuprynie, bardzo samotna i tęskniąca za przyjaźnią. Wtedy w jej życiu pojawił się Palko - również samotny chłopiec. Historię Lenki, wymyśloną przez Katalin Szegedi, autorkę sztuki, na zaproszenie Białostockiego Teatru Lalek, przywołała w 2013 roku węgierska reżyserka - Kata Csato. Spektakl cieszył się dużym zainteresowaniem, zdążył pojeździć po festiwalach, nadal jest w repertuarze BTL. A tymczasem autorka sztuki napisała kolejną część opowieści. Chłopcy mają w sobie inne impulsy - Gdy dowiedziałam się, że jest druga część tej historii, od razu postanowiłam ją przenieść do teatru lalek. Jacek Malinowski [dyrektor BTL - red.] był za. I tak powstał spektakl, tym razem o koledze Lenki, którego Lenka spotkała na podwórku, a który ma przecież swoją własną historię - opowiada Kata Csato. - To jednak, co było poetyckie i eleganckie -