Blisko 50 mln zł, których brakuje na dokończenie budowy Opery i Filharmonii Podlaskiej, samorząd woj. podlaskiego znajdzie w swoim budżecie. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie będzie starać się o uzyskanie tych pieniędzy z kasy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Mamy na to pieniądze w budżecie - zapewnia marszałek Jarosław Dworzański. To fakt, ale jesienią ub.r., gdy radni wojewódzcy uchwalali budżet na 2011 r., liczono, że nie trzeba będzie korzystać z tych pieniędzy. Był nawet plan, by w zamian za ministerialne wsparcie finansowe, przekazać obecne budynki OiFP szkole muzycznej w Białymstoku (podległej MKiDN). Stało się inaczej, choć zarząd w dłuższej perspektywie na coś liczy. - Utrzymanie OiFP jest bardzo kosztowne. Liczymy na wsparcie tej instytucji przez ministerstwo w przyszłości - przyznaje marszałek.