- Sytuacja finansowa Opery i Filharmonii Podlaskiej jest trudna. Dlatego kierujemy do tej instytucji kontrolę. Jej wyniki znane będą pod koniec lipca - poinformował we wtorek marszałek województwa podlaskiego.
- W kontroli, o której skierowaniu do opery zdecydował we wtorek zarząd województwa, będą brać udział pracownicy trzech departamentów: Biura Kontroli Finansowej, Biura Audytu oraz Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szczególnej uwadze będą poddane kwestie związane z zarządzaniem finansami, organizacją pracy, planowaniem i sprawozdawczością jednostki wobec urzędu marszałkowskiego - wyjaśnia Urszula Arter z gabinetu marszałka. Dodaje, że skierowanie kontroli do opery spowodowane jest sytuacją placówki, którą zarząd województwa określa jako trudną, zwłaszcza pod względem finansowym. Odwołają dyrektora? - Wyniki kontroli - rozpocznie się ona w przyszłym tygodniu - znane będą pod koniec lipca. Wówczas zarząd podejmie kolejne kroki, które pozwolą zaplanować dalsze i stabilne funkcjonowanie OiFP - podsumowuje Urszula Arter. Rozpoczęta w 2006 roku budowa gmachu opery przy Odeskiej kosztowała ponad 200 milionów złotych, wi�