Budowa opery to jedna z największych i najdroższych inwestycji na Podlasiu. Będzie kosztować około 220 milionów złotych. Ale nie powstanie przy niej parking. Bo okazał się za drogi. Zabrakło 10 milionów.
Przy budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej, budowanym przy ul. Kalinowskiego, miało powstać ponad 200 miejsc parkingowych, tak wynika z planu miejscowego. Był też projekt budowy parkingu podziemnego na minimum 186 samochodów. Niestety, oba projekty nie zostaną zrealizowane. Nie ma na nie pieniędzy. - Od budowy parkingów podziemnych odstąpiliśmy , kiedy stało się jasne, że przy operze nie powstanie kino. Inwestor prywatny, który chciał je zbudować, miał się też dorzucić do budowy parkingu - wyjaśnia Lech Wasilewski, dyrektor biura inwestycji urzędu marszałkowskiego. - Co prawda parking jest uwzględniony w projekcie budowlanym, ale nie oznacza to, że musi powstać. To zależy od marszałka - mówi profesor Marek Budzyński, autor projektu budowy opery. Jednak podkreśla, że brak parkingu to problem. Zapisy miejscowego planu zagospodarowania tego terenu zakładają, że parking powinien być. Należy przewidzieć 20 miejsc postojowych na 100 miejsc na w