Łucja Grzeszczyk. aktorka Białostockiego Teatru Lalek i wykładowca Akademii Teatralnej, pokazuje swoją pierwszą wystawę autorską "Moje lalki". Bo Grzeszczyk od lat fascynuje się sztukami plastycznymi, scenografią i tworzeniem lalek.
Wchodząc na wystawę, można zacząć oglądanie lalek Łucji Grzeszczyk od prawej strony. Tam widać szereg nieco nierealnych, momentami kojarzących się wręcz z kosmitami, lalek jawajek. Aktorka sama rzeźbiła ich główki, malowała kostiumy. To tak zwane lalki charakterystyczne i choć nawet stali bywalcy BTL-u mogą mieć problem z przypomnieniem sobie spektaklu, w którym zagrały - paradoksalnie nie wychodzą z obiegu. Bo stworzone zostały na potrzeby studentów głównie II roku Akademii Teatralnej, którzy z nich budują swoje etiudy egzaminacyjne. Jedną z inspiracji do tworzenia lalek był nawet "Krzyk" Muncha.
Kolejne lalki zagrały w "Ślubach panieńskich" według Fredry, które wyreżyserował Artur Dwulit. To zupełnie odmienne postaci, ale także lalki jawajki.