Mówisz: "konkurs na inscenizację dawnych dzieł literatury europejskiej"; masz: "wyróżnienia dla białostockich teatrów". To już niemal taki pewnik, jak dwa plus dwa równa się cztery. W tym roku Białystok okazał się bezkonkurencyjny: zgarnął najważniejszą nagrodę i jeszcze dwie dodatkowe.
To właśnie Białostocki Teatr Lalek został zwycięzcą tegorocznej edycji konkursu, organizowanego przez resort i Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego. Zrealizowany przez lalkarzy spektakl "Biegun" pozostawił w tyle krakowski Teatr Stary, gdański Teatr Wybrzeże czy wałbrzyski Teatr im. Szaniawskiego. Podwyższona kwota i rekomendacja O tym, jak bardzo białostocki spektakl spodobał się jurorom, niech świadczy fakt, że choć regulamin nagród przewidywał główne honorarium w wysokości 30 tys. zł, to zdecydowali się je podwyższyć do 40 tys. zł. Przyznali też nagrodę zespołową (w wysokości 16 tys. zł) dla twórców przedstawienia, których wymieniono w werdykcie jury - dla Ewy Piotrowskiej (reżyseria), Julii Skuratovej (scenografia), Atanasa Jasenki (muzyka), Dziugasa Katinasa (wideo), Krzysztofa Bitdorfa, Jacka Dojlidki, Ryszarda Dolińskiego i Adama Zielenieckiego (aktorzy). Litewskie nazwiska pojawiły się w spektaklu nieprzypadkowo - "Biegun"