Po prawie trzymiesięcznej przerwie, aktorzy Teatru Dramatycznego ponownie stanęli na scenie. W sobotni wieczór ok. 100 osób obejrzało spektakl "Wszystko w rodzinie".
Odmrożenie instytucji kultury pozwoliło Teatrowi Dramatycznemu pożegnać sezon artystyczny razem z widzami.
- Jest to dla nas wyjątkowe wydarzenie. Czujemy się trochę jak przy okazji premiery, bo mieliśmy bardzo długą przerwę. I artyści i widzowie czekali na to spotkanie, więc cieszymy się, że taka szansa została nam dana - mówi Martyna Zaniewska, zastępca dyrektora Teatru Dramatycznego w Białymstoku. - Kończymy w ten sposób sezon artystyczny. To ukton w stronę widzów, którzy wspierali nas w tym trudnym czasie. Zadowolenia nie kryją także miłośnicy teatru. - Bardzo za nim tęskniłam. W normalnych warunkach bywam w teatrze dość często, więc przez te parę miesięcy był ogromny niedosyt - mówiła Agnieszka Smith. - Nie obawiam się koronawirusa. Wydaje mi się, że z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, da się zrobić wszystko bezpiecznie - dodawała Wioletta Fedorowicz. - Jesteśmy tu, bo już najwyższy czas, by wyjść z domu, spotkać się z przyjaciółmi i przed wszystkim wesprzeć kulturę.