Prokuratura domaga się zaostrzenia kary, a obrońca uniewinnienia dla Rafała Gawła, współzałożyciela Teatru TrzyRzecze i Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Grożą mu 4 lata więzienia m.in. za oszustwa. Sąd Apelacyjny w Białymstoku prawomocny wyrok ogłosi 4 stycznia 2019 roku.
Ten proces odwoławczy był jednym z dłuższych - trwał blisko dwa lata. Wiosną 2017 roku został odroczony bezterminowo, bowiem prokuratura prowadzi jeszcze inne śledztwo, w sprawie podrobienia weksla, usiłowania wyłudzania i wyłudzenia dotacji oraz ukrywania majątku przed wierzycielami. Prokurator stwierdził, że właśnie w toku tego nowego śledztwa trafił na okoliczności i konieczna jest jeszcze jedna opinia biegłych, która może mieć znaczenie dla postępowania toczącego się przed sądem apelacyjnym. Gdy wpłynęła do akt, wyznaczono kolejną rozprawę na piątek (21.12). Wtedy sąd stwierdził, że ze względu na taką przerwę rozprawę apelacyjną będzie prowadził od początku. Dość długo rozstrzygał kwestie natury dowodowej, których niemało się nagromadziło. Prokurator zdążył się także zapoznać z nadesłanym do sądu 18 grudnia stanowiskiem nowego obrońcy Rafała Gawła. Sąd oddalił wnioski o ponowne przesłuchanie świadków i uzupełni