fot. Michał Strokowski

Piąta edycja „Kierunku Wschód” powoli dobiega końca. Przed nami dwa ostatnie festiwalowe pokazy. W najbliższą niedzielę na scenie Kina TON zobaczymy spektakl „Made in Heaven” białostockiej Grupy Coincidenta. Festiwal zamknie przedstawienie „Dekameron” w wykonaniu Akademickiego Teatru im. Gabriela Sundukyana w Erywaniu.

– Bardzo się cieszę, że mimo niepewnej sytuacji epidemicznej, udało nam się spotkać i obejrzeć spektakle prezentujące kulturę pogranicza. Za nami bardzo udane pokazy „na żywo”: „Hetamy” Niezależnego Projektu Teatralnego z Białorusi, „Ja” Grupy Teatralnej Kupałaŭcy oraz „Bóg mordu” i „Treny” w wykonaniu naszego zespołu. Nie zawiedli nas też goście, z którymi spotkaliśmy się w formule online, czyli Państwowy Teatru Dramatycznego im. Waży Pszaweli w Telawi ze spektaklem „Kiedy tak bardzo za mną tęsknisz…” oraz Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie ze sztuką „Psie serce”. Wszystkie dotychczasowe prezentacje cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności. Mam nadzieję, że spektakle Grupy Coincidentia oraz Akademickiego Teatru im. Gabriela Sundukyana z Armenii również będą artystycznym i frekwencyjnym sukcesem – mówi Martyna Zaniewska, Zastępca Dyrektora Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku.

Wstęp na ostatnie festiwalowe spektakle jest bezpłatny, obowiązują jednak wejściówki.

– Przypominamy, że wejściówki rozdane na spektakl zaplanowany na 3 października (niedziela) o godz. 18.00 w Kinie TON zachowują swoją ważność. Tego dnia, w miejsce przedstawienia „Psie serce” zobaczymy spektakl „Made in Heaven”, czyli alternatywną historię stworzenia świata w wykonaniu Grupy Coincidentia. Osoby, które nie mają wejściówek na sztukę „Made in Heaven”, a chciałyby obejrzeć spektakl, prosimy o przyjście do Kina TON - zostaną zaproszone na pokaz, jeśli będą wolne miejsca na sali – mówi Paweł Żuk, Kierownik Działu Komunikacji i Marketingu.