W zarządzie województwa - zamieszanie. Co prawda nie wiadomo, dokładnie kto, co i kiedy powiedział. Wiadomo jednak, że z Brukseli docierają informacje, iż Komisję Europejską - która ma wpływ na dotowanie inwestycji - niepokoją plany związane z Operą i Filharmonią Podlaską [zdjęcie z budowy].
O tych pogłoskach rozmawialiśmy z marszałkiem województwa w piątek. Jarosław Dworzański chciał wywiad autoryzować. Umówiliśmy się, że uczyni to do niedzieli. Autoryzowanego tekstu jednak nie otrzymaliśmy. A w niedzielę od rzecznika marszałka Jana Kwasowskiego usłyszeliśmy: - Marszałek Jarosław Dworzański nie chce, by artykuł w ogóle się ukazał. Wywiad publikujemy więc nieautoryzowany. *** Rozmowa z marszałkiem Monika Żmijewska: - Co wzbudziło niepokój Komisji Europejskiej? Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego: - Projekt wykonawczy opery realizowany był w oparciu o studium wykonalności, czyli bardzo istotny dokument, z którego przez Komisję jesteśmy skrupulatnie rozliczani. Studium jasno precyzuje, co też będzie w nowym obiekcie - opera i filharmonia właśnie. Komisja przy tego typu projekcie ma za zadanie nadzorowanie realizacji projektu, a potem jego monitorowanie - czy jest zgodny z założeniami, czyli ze studium