Jak ukraińscy widzowie przyjmą "Zemstę", w której główne role męskie grają kobiety? Białostocki Teatr Dramatyczny we wtorek (28 stycznia) zagra we Lwowie swój spektakl, zgodny z literą oryginału, ale dość współczesny duchem i pomysłem.
Białostoccy aktorzy wystąpią w Narodowym Ukraińskim Teatrze Dramatycznym im. Marii Zańkowieckiej. To swego rodzaju rewizyta - wcześniej, w 2018 roku, artyści ze Lwowa gościli w Białymstoku. W ramach drugiej edycji festiwalu "Kierunek Wschód" zagrali spektakl "Rewizor" na podstawie komedii Nikołaja Gogola. Zagrały brawurowo W białostockiej "Zemście" aktorki zmieniają głosy, przyklejają wąsy, inaczej chodzą. I dają radę: publiczność rozbawią, Fredrę ożywiają, przypominając, jak charakterne postaci powołał on do życia blisko 200 lat temu. "Zemsta" podarowana kobietom okazała się nośnym pomysłem. Taki był koncept reżysera "Zemsty" w białostockim Teatrze Dramatycznym - Henryka Talara: główne role oddać aktorkom, w niektórych przypadkach wówczas z ławki mocno rezerwowej. Znakomity aktor, być może z racji doświadczenia, dostrzegł w nich to, czego nie zauważyli inni reżyserzy. Role obsadził z rozmysłem, choć nieoczekiwanie. A aktorki za