"Cyganeria" Giacoma Pucciniego była wystawiana na wszystkich najważniejszych scenach świata. Nie mogło jej więc zabraknąć w repertuarze Opery i Filharmonii Podlaskiej. Premiera produkcji zaplanowana jest na 24 marca.
- Jestem zwolennikiem tezy, by w Operze i Filharmonii Podlaskiej prezentowane były klasyczne dzieła. Po "Carmen" i "Zemście nietoperza" zdecydowaliśmy się na wystawienie "Cyganerii" - wspaniałego dzieła Giacoma Pucciniego - mówi Damian Tanajewski, dyrektor OiFP-ECS. Opowieść o życiu, nie o śmierci - To jedna z najtrudniejszych oper - przyznaje Maria Sartova, która reżyseruje operę. - Bardzo się cieszę, że mogę pracować przy tej produkcji, bo od 40 lat mieszkam w Paryżu. Na co dzień spotykam bohemę, która bywa w paryskich kawiarniach. Ta opera jest bardzo francuska, bardzo paryska. Nie jest opowieścią o śmierci, ale o życiu. Bohaterami są młodzi artyści, którzy wierzą w swoją sztukę. Miłość jest aktem przejścia - od czasu młodości do dorosłości. Bohema to też pewien stan przejściowy. Można wierzyć w swoją sztukę - i albo zdobyć sławę, albo zakończy się to śmiercią. Nie można być bohemą do końca życia. Reżyserka prze