Impresją taneczną bez słów zaczął się w Białymstoku Festiwal Kalejdoskop. Pięciodniową imprezę zainugurował spektakl "Mikrokosmos. Kompozycje", przedstawienie z choreografią Karoliny Garbacik - pomysłodawczyni festiwalu.
Marudne bączki w kaskach motocyklowych, wojownicze mrówki gotowe na wszystko, motyle senne i rozmarzone... Szemrząc, pulsując, walcząc o przetrwanie czarowały w środę (7.03) widza na scenie Białostockiego Teatru Lalek. Plastyczną impresją taneczną bez słów zaczął się w Białymstoku Festiwal Kalejdoskop. Pięciodniową imprezę zainaugurował spektakl "Mikrokosmos. Kompozycje", przedstawienie w reżyserii Roberta Drobniucha z udziałem tancerzy Białostockiej Grupy Przejściowej i z choreografią Karoliny Garbacik - pomysłodawczyni festiwalu, która kilka lat temu swoim pomysłem do białostockich prezentacji tanecznych zaraziła innych. I tak z lokalnej imprezy festiwal w ciągu kilku edycji ewoluował do imprezy tanecznej na wysokim krajowym poziomie. Do niedzieli (11.03) Kalejdoskop proponuje 13 imprez - spektakli, spotkań, pokazów filmowych, wykładów komentujących najnowsze zjawiska w polskim tańcu. Dziś w Białostockim Teatrze Lalek w programie fes