Mamy maj, czas na Dni Sztuki Współczesnej. Jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w mieście zaczyna się w poniedziałek i potrwa przez tydzień. W programie: siedem spektakli, trzy koncerty, trzy performance'y, do tego cztery odsłony Radykalnej Obfitości, wystawa, panel o cenzurze...
To już 34. edycja DSW - interdyscyplinarnej imprezy, łączącej różne formy twórczości, prezentującej niezależny teatr, film, muzykę i sztukę. W tym roku twórcy zaproszeni przez Białostocki Ośrodek Kultury za pomocą artystycznych działań opowiedzą o trudnych kwestiach, jak m.in. głód, zniewolenie, konsumpcjonizm, obsesyjnie traktowane mity. Pytanie sformułowane przez organizatorów, a które zadadzą sobie twórcy podczas festiwalu, brzmi: "Jak do diabła możemy żyć, wiedząc, że dzieją się takie rzeczy?" A te "rzeczy", to m.in. rozpad wartości, ograniczanie wolności, nierówność społeczna, populizm, niszczenie przyrody. Artyści w działaniach obnażą cynizm i głupotę, poruszą drażliwe tematy, sięgną do przemilczanych wątków. Najwięcej imprez zaplanowano na finał, ale od poniedziałku festiwal powoli się rozpędza. Co przez najbliższe cztery dni? MITY I MEDYCYNA Festiwal rozpocznie w poniedziałek (20 maja) wernisaż wystawy zdjęć Maury