To był niezapomniany plener. Nic dziwnego, ponieważ Teatr Ósmego Dnia jest uznawany za jeden z najlepszych, legendarnych zespołów ulicznych w Polsce i nie tylko. Ich "Arkę" białostoczanie mogli obejrzeć w ramach 30. Dni Sztuki Współczesnej.
Było dużo ognia, ogromnych, stalowych konstrukcji i symboliki. Aktorzy bez słów opowiedzieli nam historię niechcianych, wypędzonych ludzi, którzy przez czystki zostali odcięci od swoich korzeni, wypędzeni z własnej ziemi i domów. Nie zabrakło w tej opowieści i nadziei, a finałowa scena robiła piorunujące wrażenie na widzach. DSW potrwają do soboty. Jeszcze dziś czeka nas performance "Szalona Małgorzata" Anima Vilis, a o godz. 17 w Parku Planty zobaczyć będzie można spektakl "Dziadek", który wykona Walny-Teatr. To ukłon organizatorów w stronę najmłodszych widzów. Więcej o DSW wkrótce.