EN

21.06.2016 Wersja do druku

Białystok. Desant lalek i masek

Lalka niejedno ma imię. A najlepiej o tym mówi Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich, który już dziś zaczyna się w mieście.

Pojawią się lalki, lale, laleczki, maski, kostiumy - gąbczaste, ze sznurka, folii, metalu, niektóre kompletnie nieoczywiste. I tak będzie do soboty. Lalkowy desant przybędzie z całego świata, za sprawą studentów 11 szkół lalkarskich, a także 10 zespołów profesjonalnych z ponad 10 krajów (m.in. z Czech, Łotwy, Ukrainy, Niemiec, Litwy Słowacji, Węgier i Japonii). W programie jest kilkadziesiąt spektakli, wszystkie można zobaczyć za darmo, choć niektóre są w tak małych pomieszczeniach, że nie wszyscy chętni będą mogli je zobaczyć. Na pewno jednak warto próbować przed spektaklami dowiadywać się w kasie Białostockiego Teatru Lalek, gdzie wystąpią teatry nurtu profesjonalnego Dziś o godz. 16 i 20 - spektakl "Blind" znakomitego holenderskiego lalkarza - Dudy Paivy. O godz. 18 zaś rozpocznie się spektakl "Pastrana" [na zdjęciu]. To historia Julii Pastrany (ur. w 1834 roku), nazywanej wówczas "najbrzydszą kobietą świata", kobietą z brodą, cz�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Desant lalek i masek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Data:

21.06.2016

Festiwale