Czy Piotr Półtorak jako ewentualny szef Teatru Dramatycznego wraca do gry? Wygląda na to, że Zarząd Województwa mimo wcześniejszej decyzji o ogłoszeniu nowego konkursu, planuje jednak poprzestać na kandydacie, który wygrał poprzedni konkurs. Marszałek Jerzy Leszczyński wymijająco: - Zastanawiamy się, co zrobić.
Nie widać końca polityczno-teatralnego serialu, którego roboczy tytuł mógłby np. brzmieć: "Kto widział dyrektora Teatru Dramatycznego?". Wybór szefa tej placówki ciągnie się od blisko dwóch miesięcy. Konkurs wygrał Piotr Półtorak, aktor teatru, przewodniczący rady miejskiej w Wasilkowie, sympatyzujący z PiS. Jego kandydaturę komisja konkursowa rekomendowała 25 maja. Mijały kolejne tygodnie, zarząd się nad kandydaturą zastanawiał, przyjmował część związkowców, którzy chcieli Półtoraka [na zdjęciu] jako dyrektora, wysłuchiwał, analizował skargi dotyczące konkursu (ze strony m.in. innych jego uczestników), przekładał decyzję z posiedzenia na posiedzenie. Ostatecznie Półtorak - mimo wyboru komisji - nominacji nie dostał. A zarząd 28 czerwca zdecydował: należy ogłosić i przeprowadzić nowy konkurs. I jednocześnie pozostawić bez rozstrzygnięcia poprzedni, wokół którego narosło wiele kontrowersji. Marszałek się nie dziwi Nabó