Wybitny polski śpiewak wraz z żoną dekadę temu wymarzył sobie festiwal muzyczny - właśnie tu na Podlasiu. I "Gloria" jest, nadal trwa, funduje melomanom mnóstwo fantastycznej muzyki. Zaczyna się już w czwartek (30.07) po raz 9. w Białymstoku.
Przed nami cztery różnorodne dni - repertuar ułożony jest tak, że w Pałacu Branickich posłuchać będziemy muzyki jakby wprost ze śląskiej biesiady, ale też utworów znanych z filmów, a także największych hitów muzyki operowej i operetkowej. Skąd taka selekcja? - Chcemy w ten sposób na naszym - wokalnym przecież - festiwalu pokazać wszystkie rodzaje śpiewu. Gdybyśmy mieli możliwość zorganizowania dłuższej imprezy, do zestawu muzyki biesiadnej, kinowej i klasycznej dorzucilibyśmy pewnie jeszcze muzykę dawną, kościelną - mówi Aleksander Teliga, polski śpiewak, zaliczany do czołówki europejskich basów, który śpiewał na największych scenach Europy, m.in. w mediolańskiej La Scali, czy Teatrze Bolszoj. - Chcemy popularyzować światowy dorobek i dziedzictwo kultury muzycznej, docierać do melomanów z doświadczeniem muzycznym, jak też dla tych, dla których udział w koncertach jest czasem pierwszym kontaktem ze sztuką muzyczną. - T