EN

30.06.2010 Wersja do druku

Białystok. Brakuje 50 mln na dokończenie Opery

Województwo liczy na ministra kultury. Rzeźby, instrumenty, multimedia. Na to brakuje pieniędzy, żeby opera zaczęła działać. Dlatego urząd marszałkowski poprosił ministerstwo kultury o dodatkowe 50 mln zł.

Brak dofinansowania z ministerstwa zakończy się szukaniem milionów w budżecie województwa albo wstrzymaniem inwestycji. To nie jest nasza wina, że brakuje pieniędzy na Operę i Filharmonię Podlaską. To poprzednie zarządy szacowały, że inwestycja będzie kosztować około 60 mln zł. Okazało się, że koszty są o wiele wyższe - przypomina Bogusław Dębski, podlaski wicemarszałek. Rok temu obecny zarząd podpisał umowę z ministrem kultury o unijnym dofinansowaniu. Na operę dostaliśmy ponad sto mln zł z programu Infrastruktura i Środowisko. - To 55 procent wartości naszego projektu. Chcemy zwiększyć tę pulę do 85 procent - dodaje marszałek Dębski. Czyli o 50 mln zł. Tyle brakuje, by inwestycja zakończyła się na początku 2012 roku. - Pieniędzy nie ma na multimedia, rzeźby, instrumenty, czyli wyposażenie gmachu - wylicza Ireneusz Domański, dyrektor departamentu inwestycji. Teraz trwa wymiana korespondencji z resortem kultury w tej sprawie.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opera w Białymstoku: Brakuje 50 milionów na dokończenie budowy

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny online

Autor:

Marta Gawina

Data:

30.06.2010

Wątki tematyczne