Stracił pracę, nie spełnił się ani jako handlowiec, ani jako ojciec, w końcu decyduje się na samobójstwo... Historię starzejącego się komiwojażera - najsłynniejszą sztukę Arthura Millera - wystawia Teatr Dramatyczny. Premiera w sobotę i niedzielę (20-21.04) o godz. 19.
W telewizyjnej adaptacji sztuki w potać słynnego obwoźnego sprzedawcy (dziś powiedzielibyśmy: akwizytora) z Brooklynu, którego życie wali się w gruzy, trzydzieści lat temu wyjątkowo przejmująco wcielił się Dustin Hoffman. Od prapremiery w 1949 r. "Śmierć komiwojażera" to najczęściej wystawiany amerykański dramat, przez ponad pół wieku sztuka Millera nie schodziła z afiszów Broadwayu. W Białymstoku jej wystawienia podjął się reżyser Iwo Vedral, a rolę Willy^go zagra Krzysztof Fawniczak. Taka rola to wyzwanie - Willy Loman odkrywa, że jego życie to porażka. Nie spełni! się w pracy ani w życiu rodzinnym, kiepski z niego ojciec, nie nauczył synów samodzielności. Przyjazd syna Biffa (Dominik Nowak) rozwiewa złudzenia - ojciec pokładał w nim wielkie nadzieje, tymczasem chłopak haruje na wsi za najniższą stawką. Willy decyduje się na samobójstwo, licząc, że pieniądze z ubezpieczenia uratują rodzinę przed nędzą. Miller w swojej sztuce sp