"Zapiski oficera Armii Czerwonej" to żywa legenda białostockiego teatru - absolutny fenomen, najdłużej grane przedstawienie w historii. 25 lutego 2012 roku o godz. 18 rozpocznie się jubileuszowy spektakl.
Na Białorusi najbardziej z Miszy śmiał się weteran wojny w Afganistanie. Na Litwie miały być dwa przedstawienia, było sześć przy komplecie widzów, a Litwinów na widowni więcej niż Polaków. W Białymstoku na Miszę niektórzy chodzą po kilka razy. Trudno pojąć fenomen lejtnanta - zęby można sobie na myśleniu połamać, a nic się nie wymyśli. Jedno jest pewne: Misza ma się doskonale. A w sobotę w Teatrze Dramatycznym świętować będzie dwudziestolecie. Dokładnie 29 lutego 1992 roku w tym samym teatrze odbyła się premiera "Zapisków oficera Armii Czerwonej" w reż. Andrzeja Jakimca. W 20 lat później, niemal co do dnia - 25 lutego 2012 roku o godz. 18 rozpocznie się jubileuszowy spektakl. To żywa legenda białostockiego teatru - absolutny fenomen, najdłużej grane przedstawienie w historii, które właściwie nigdy całkowicie nie zeszło z afisza. Przez ostatnie dwie dekady zmieniała się publiczność, zmieniał się fizycznie Krzysztof Ławni