EN

19.02.2013 Wersja do druku

Biały domek tylko dla dzieci

Dorośli nie mają wstępu do kapsuły, są za duzi i pewnie nic by z tego nie zrozumieli - o projekcie "Audiopyłki" Roberta Jarosza w Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu pisze Justyna Czarnota z Nowej Siły Krytycznej.

Audiopyłki - wyprawa do wnętrza dźwięku - reklamują projekt twórcy. Brzmi dobrze. Tajemniczo i intrygująco. Podróż składa się z kilku etapów i może w niej wziąć udział maksymalnie ośmioro małych uczestników. Podejmując wyzwanie, muszą zostawić na chwilę rodziców - nie dla dorosłych jest ten dźwiękowy świat stworzony przez Roberta Jarosza, o nie! Dorośli mogą co najwyżej z zazdrością popatrzeć: nie mają wstępu do audiopyłkowej kapsuły, są za duzi i pewnie nic by z tego nie zrozumieli. Przygodę rozpoczyna krótka rozgrzewka - zapoznanie się z animatorką, ze sobą nawzajem. Odważniejsi chętnie wykonują kolejne ćwiczenia, niektórzy zerkają w stronę rodziców. Zazwyczaj ciekawość zwycięża i grupa zapomina, że opiekunowie czekają na krzesłach. Po chwili maluchy zostają zaproszone do wysłuchania nagrania (każde dziecko dostaje słuchawkę w kształcie nutki, a do uszu rodziców dociera tylko spokojny niski męski głos). Potem ani

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Justyna Czarnota

Data:

19.02.2013

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe