ST Koło zapewne będzie to wspominać do końca życia. Scenografia do spektaklu "Taksówka", który chcieli pokazać na przeglądzie w Mohylewie, została zatrzymana na granicy białoruskiej.
Międzynarodowe Młodzieżowe Forum Teatralne [email protected] w Mohylewie na Białorusi organizowane jest od pięciu lat. Swoje spektakle prezentują na nim artyści z krajów byłego bloku wschodniego. Co roku zaproszony jest również zespół polski. W tym roku warszawskie Studio Teatralne Koło dostało zaproszenie ze spektaklem "Taksówka". Zespół pojechał pociągiem, scenografia, która w przypadku tego przedstawienia jest bardzo istotna, została wysłana samochodem. I tu zaczął się dramat. - Byliśmy już na miejscu, kiedy wieczorem dostałem informację od kierowcy samochodu, że stoi na przejściu w Bobrownikach, a celnicy białoruscy mają zastrzeżenia do naszych dokumentów przewozowych, tzw. "karnetu ATA" - opowiada Bartosz Mazur, który w spektaklu gra didżeja i zajmował się również stroną techniczną całej wyprawy. - Zaczęli żądać dodatkowych dokumentów. Jak później dowiedzieliśmy się w Krajowej Izbie Gospodarczej, nie mieli do tego prawa, a na