"Kwartet" w reż. Karoliny Góreckiej w Teatrze Nowym w Łodzi. Recenzja w portalu reymont.pl.
Inscenizująca w Teatrze Nowym Kwartet Heinera Műllera Karolina Górecka wykorzystała ten chwyt do charakterystyki postaci. Aktorka występująca w białych majtkach jest cnotliwa i czysta, w czarnych - staje się perwersyjną uwodzicielką. Oznaczenie jest o tyle istotne, że na zasłanych poduszkami deskach teatru Katarzyna Arkuszyńska gra kilka postaci (w tym jedną męską), a w sztuce Műllera - tak jak w pierwowzorze, czyli w Niebezpiecznych związkach de Laclosa - kwestia dobrego lub złego prowadzenia się bohaterów odgrywa ważną rolę. Wicehrabia Valmont (Bartosz Turzyński, ale i Katarzyna Arkuszyńska) daje z siebie wszystko, by wśród dam z towarzystwa każda poznała tajniki jego miłosnej sztuki (może lepiej - jego miłosnego rzemiosła). Nużający się w rozpuście bohaterowie tak naprawdę zagłuszają jedynie swój lęk przed śmiercią, odgrywając (także przed sobą) dzikie namiętności. Potrzebują jednak coraz bardziej wyrafinowanych podniet, co prowadz