Z Opery Narodowej odchodzą kolejni dyrektorzy, bo nie mogą się porozumieć z Ministerstwem Kultury - piszą Adrianna Ginał i Stanisław Bukowski w Dzienniku.
Dziś minister Kazimierz Ujazdowski ma powołać nowego szefa tej instytucji i będzie to już trzecia zmiana na tym stanowisku w ciągu roku. W ubiegłym tygodniu dymisję ogłosił Kazimierz Kord, dyrektor muzyczny, pełniący również obowiązki dyrektora naczelnego. Był nim od czasu, jak minister Kazimierz Ujazdowski odwołał z tego stanowiska Sławomira Pietrasa, który zastąpił z kolei Jacka Kaspszyka zdymisjonowanego rok temu przez poprzedniego ministra. Kord złożył wymówienie, ponieważ jak podało w oficjalnym komunikacie ministerstwo: "Dotychczasowy model zarządzania Operą przez dwóch prawie równorzędnych dyrektorów naczelnego i artystycznego nie sprawdził się i nie widzi możliwości dalszej współpracy z dyrektorem artystycznym teatru Mariuszem Trelińskim". Zarówno Korda, jak i Trelińskiego, którzy mają za sobą wyjątkowo udany sezon, oburzyło to - według nich - nieprawdziwe oświadczenie. Obaj oczekiwali, że ministerstwo potwierdzi wcześniejsze