EN

20.01.1994 Wersja do druku

Bezdomni w Nowym

Anita, Pchełka i Sasza są ludźmi bezdomnymi. Gdy umiera ukochany Anity, ta nakłania przyjaciół, aby wykradli zwłoki ze zbiorowej mogiły. Kobieta chce pochować mężczyznę w parku, który był ich domem.

Gdy już wydaje się, że jej marzenie i moralna potrzeba spełnią się - park zostaje zlikwidowany. Anita popełnia samobójstwo... Ta tragedia jest tylko literacką fikcją. Mogłaby być jednak prawdą, tak jak prawdziwe mogły być dzieje antycznej Antygony. Obie kobiety łączą te same problemy etyczne i kwestie wyboru, choć Anita była współczesnym nowojorskim clochardem. Jest bohaterką słynnej sztuki Janusza Głowackiego - "Antygona w Nowym Jorku", która znalazła się na 6 miejscu w plebiscycie "Time". Premierę zapowiada na najbliższy piątek Teatr Nowy. Reżyserem jest Robert Gliński, kojarzący się przede wszystkim z filmem. - Od paru lat krążę wokół teatru - opowiada reżyser. - Film jest przygodą bardzo hałaśliwą a teatr jest uspokojeniem, daje poczucie luksusu i odpoczynek. Głowackiego znam długo. Mnie nie ufał, chciał, aby w Polsce "Antygonę..." reżyserował ktoś starszy. Zrobiła to Cywińska. Z realizacji Głowacki był zadowolony choć n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Poznański

Autor:

E.K.

Data:

20.01.1994

Realizacje repertuarowe