Jeśli premiera teatralna odbywa się piątek, a na dodatek ów piątek nosi datę 1 kwietnia, to nie należy się spodziewać na scenie wielkich dramatów ani też oceanicznych głębin myślowych, lecz raczej dobrej zabawy, żartu, przekory, ironii czy kpiny. Spektakl "Wszystko będzie dobrze", którego premierę na scenie kameralnej Teatru W. Bogusławskiego wyznaczono dokładnie w tradycyjny pirma aprylis, nieźle wpisał się w te klimaty. Sztukę firmuje tajemniczy "Wirokiro off Theater", który pojawił się w Kaliszu dwa lata temu, prezentując wówczas przedstawienie pod wymownym tytułem "Bolesny upadek wartości artystycznych". Jego twórcy skrzętnie skrywali wówczas swoje personalia, przewrotnie sugerując niemieckie koneksje; choć w kuluarach bez trudu można było się dowiedzieć, że są to dwaj młodzi ludzie, dość luźno związani z kaliskim teatrem. A samo przedstawienie, złożone z serii zabawnych scenicznych skeczy, bezlitośnie obnażało nader kiepską kon
Tytuł oryginalny
Bezbolesny upadek wartości moralnych
Źródło:
Materiał nadesłany
Ziemia Kaliska nr 81