EN

16.04.1994 Wersja do druku

Bez wyrafinowania

Sztuki teatralne, jak ludzie, lubią podpierać się rekomendacjami. "Szósty stopień oddalenia" pojawił się na naszej scenie w aureoli nowojor­skiego bestsellera. Nie schodził z afi­sza, wywieszonego w roku 1990, przez dwa lata, grany co wieczór. Wystawia­no go w eksponowanym Lincoln Cen­ter. Zyskał popularność, zbierał po­chwały. Autor John Guare zgarnął za swoje sztuki parę nagród, w tym cztery prestiżowe Tony (odpowiednik filmo­wego Oscara). "Szósty stopień oddalenia" napisał pod wpływem autentycznego zdarze­nia, o którym doniósł "Times". Otóż młody Murzyn, bystry, sprytny, wkradł się podstępem do paru mieszkań w ele­ganckiej dzielnicy. Zyskał sympatię właścicieli jako rzekomy przyjaciel ich studiujących dzieci. Oczarował lekarza i marszanda wraz z ich małżonkami, zanim nie wykryli oszustwa. Pobudziło to oszukanych do refleksji nad życiem toczącym się za ich oknami, podziała­mi społecznymi, które są sztuczne. W salonie, pod dw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez wyrafinowania

Źródło:

Materiał nadesłany

Kobieta i Życie nr 16

Autor:

Barbara Henkel

Data:

16.04.1994

Realizacje repertuarowe