Listopad 1985 - Teatr Dramatyczny w Warszawie. Próba utworu
Marka Hłaski pt. "Ósmy dzień tygodnia" napisanego w 1956 roku.
SCENA I Agnieszka i Pietrek całują się na ławce. Pietrek już nie panuje nad swoją namiętnością - zbyt długo spotykają się na ulicach i w parkach. "Ja też już nie mogę wytrzymać" -mówi Agnieszka. Tym razem żegnają się z nadzieją, że znajdą na chwilę jakiś pokój, w którym będą mogli być tylko we dwoje. SCENA II Agnieszka wchodzi do mieszkania, w którym ojciec wita ją agresywnym: "Gdzie byłaś?" Dochodzi do kłótni, która szybko załagodzona, mówi jednak o tym, że porozumienie między ojcem a córką jest niemożliwe. Oboje na chwilę rezygnują ze wzajemnych oskarżeń, zbliżają się nawet do siebie, po to, aby za moment uciec - on do swoich wyjazdów na ryby, ona do książek i nadziei, że po skończeniu studiów będzie lepiej. SCENA III Wchodzi Zawadzki - lokator w mieszkaniu rodziców Agnieszki. Ona siedzi w jego pokoju i uczy się z dala od rodziców, którzy się kłócą. "A co mają robić w tym wieku?" - pyta