Z teatrem telewizyjnym, zazwyczaj świetnym i nie budzącym zastrzeżeń, zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Nie dochodzą do skutku zapowiedziane premiery, w zamian przedstawia się nam spektakle nie dorównujące pierwotnym propozycjom. Do arcydzieł nie należał na pewno "Wiadukt" Leona Wantuły transmitowany z Katowic, głównie z winy nieporadności dramaturgicznych i realizatorskich, chociaż temat podjęty przez śląskiego pisarza kryje w sobie duży ładunek treści.
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Olsztyński
Data:
17.02.1967