EN

23.10.2019 Wersja do druku

Bez siebie nie istnieją

"Kontrabasista" Patricka Süskinda w reż. Jerzego Stuhra w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Zbyszek Dramat.

To co się dzieje w trakcie tego spektaklu ma charakter metafizyczny. Metafizyka "Kontrabasisty" jest dobrem, ponieważ jest celem wszystkiego. Jest też tym, co wszystko wyprzedza i metaforyzuje. Metafizyka to działanie duszy. Dusza kontrabasu jest na scenie prawdziwą i jedyną metaforyczną substancją, która nas wchłania i pociąga. Jej instrumentem jest Mistrz Jerzy Stuhr - aktor, który jest partyturą, dźwiękiem i muzyką grającą w nas wszystkich. Kontrabas służy tu procesowi percepcji rzeczywistości takiej, jaką ona jest w subiektywnym odbiorze świadomości widza. Kontrabas to fenomen, to idea fenomenu w sobie i dla siebie. Teatr natomiast to sfera akcji i sytuacji. A za nimi ukryta jest sytuacyjna gra sprzecznych sił, gdyż teatr to dziś sztuka gry sytuacyjnej. Aktor kreuje momenty kryzysowe, w których uczestniczy z zantropomorfizowanym kontrabasem. Tak ujmowane zachowania opiera na ciągłym spektaklowym (teatralnym) powtarzaniu utartych praktyk, schematów p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez siebie nie istnieją

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Zbyszek Dramat

Data:

23.10.2019

Realizacje repertuarowe