Spotkanie z LUDMIŁĄ NIEDBALSKĄ Ludmiła Niedbalska ukończyła w Zespole "Perspektywa" pełnometrażowy film telewizyjny "Słońce w gałęziach" na motywach powieści Zofii Chądzyńskiej "Wstęga pawilonu". Po "Uczennicy" i "Dniu czwartym", wyrażających tragiczne doświadczenia pokolenia wojennego, zdecydowała się pani wrócić do realiów współczesnych. - Tak, bowiem w książce Zofii Chądzyńskiej znalazłam podobny dramat, z jakim sama zetknęłam się w młodości, dramat grożący izolacją, samotnością. Pozornie jest to temat mało atrakcyjny. Teraz szuka się w filmie spraw drastycznych, gwałtownych. Gdy zaczyna się opowiadać o młodych, to zaraz pojawia się sprawa narkomanii. A są przecież i inne obszary konfliktowych doświadczeń. Warto je też penetrować. Z tym, że nie intencje, nie deklaracje są ważne, lecz rezultaty. A największym wrogiem reżysera jest nuda i ckliwość. Wady wymowy Anny są sygnałem napięć psychicznych
Tytuł oryginalny
Bez łatwego happy endu
Źródło:
Materiał nadesłany
Film nr 23