EN

8.06.1986 Wersja do druku

Bez latwego happy endu

Spotkanie z LUDMIŁĄ NIEDBALSKĄ Ludmiła Niedbalska ukończyła w Zespole "Perspektywa" pełnometrażowy film telewizyjny "Słońce w gałęziach" na motywach powieści Zofii Chądzyńskiej "Wstęga pawilo­nu". Po "Uczennicy" i "Dniu czwartym", wyrażających tragiczne doświadczenia pokolenia wojennego, zde­cydowała się pani wrócić do realiów współczesnych. - Tak, bowiem w książce Zofii Chądzyńskiej znalaz­łam podobny dramat, z jakim sama zetknęłam się w mło­dości, dramat grożący izola­cją, samotnością. Pozornie jest to temat mało atrakcyj­ny. Teraz szuka się w fil­mie spraw drastycznych, gwałtownych. Gdy zaczyna się opowiadać o młodych, to zaraz pojawia się sprawa narkomanii. A są przecież i inne obszary konfliktowych doświadczeń. Warto je też penetrować. Z tym, że nie in­tencje, nie deklaracje są ważne, lecz rezultaty. A naj­większym wrogiem reżysera jest nuda i ckliwość. Wady wymowy Anny są sygnałem napięć psychicz­nych

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bez łatwego happy endu

Źródło:

Materiał nadesłany

Film nr 23

Autor:

rozmawiał Bogdan Zagroba

Data:

08.06.1986