"Jan Maciej Karol Wścieklica" w reż. Jacka Bunscha w Nowym Teatrze w Słupsku. Pisze Piotr Wyszomirski w serwisie PortKultury.pl.
Słupska inteligencja artystyczna konsekwentnie stara się budować jakość wokół marki Witkacego. Już na rogatkach miasta każdy wjeżdżający dowiaduje się o największej na świecie kolekcji obrazów właściciela "Firmy Portretowej", Nowy Teatr nosi jego imię, a od zeszłego roku, w okolicach 17 września, odbywa się "Witkacomania" - święto witkacomaniaków i witkacologów. W tym roku wisienką na torcie była premiera "Jana Macieja Karola Wścieklicy" w reżyserii Jacka Bunscha, czołowego w Polsce interpretatora scenicznej spuścizny szalonego mistrza z polskiej Transylwanii. Bunsch od lat specjalizuje się w Witkacym (oraz Gombrowiczu) i osiągnął na tym polu wiele sukcesów. Warto wymienić choćby bardzo dobrze przyjętą przez krytykę i publiczność realizację "Wariata i zakonnicy" (2006) w Teatrze Miejskim w Gdyni, którego był dyrektorem w dobrych dla tej sceny latach 2004-2008, ale sukcesów było dużo więcej. Bunsch po raz kolejny zrobił Witkacego w