EN

18.05.1963 Wersja do druku

Bez harmat i bez oręża

Premiera w Dramatycznym : Słowackiego "Ksiądz Marek". Trzeci to już w tym sezonie Słowacki na scenie warszawskiej, po "Samuelu Zborowskim" i "Śnie srebrnym Salomei". Renesans Słowackiego? Jeśli już używać tego słowa to jedynie w odniesieniu - zwróćmy choćby uwagę na powyższy trzytytułowy zestaw - do grupy dramatów z tzw. mistycznego okresu życia poety, dramatów, które w różnych okresach otoczone milczeniem, uprzedzeniami, dopiero teraz są odkrywane, ujawniając swe nieznane i nie­jednokrotnie wysokie wartości, ujawniając poprzez warstwę mistyki wyjątkową, niekiedy racjonalistyczną trzeźwość, wyjątkową, skrywającą ową trzeźwość ironię, kpinę w widzeniu przeszłości szlacheckiej, w widzeniu uświęconych dla wielu współczesnych Słowac­kiemu, a bolesnych tradycji naszego narodu. Czy również w "Księdzu Marku"? W owym dramacie bardzo kontrowersyjnym, dyskusyjnym, co zresztą dowiodły bardzo kontrower­syjne recenzje obecnego przed­stawie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Mazowiecka nr 117

Autor:

Jeremi Czuliński

Data:

18.05.1963

Realizacje repertuarowe