EN

15.11.1991 Wersja do druku

"Bez awantur, proszę..."

Jedną ze scen, które z powodzeniem realizują znacznie więcej, niż program "walki o przetrwanie" jest Teatr Polski we Wrocławiu. Widocznym, acz może nie najważniejszym tego efektem stały się ostatnio... programy teatralne. Doświadczenie i wyczucie Marii Dębicz, od lat jednego z czołowych polskich redaktorów programów z powodzeniem wspierają: Andrzej Ślusarski (dbający o poziom graficzny) i Hanna Witkowska-Lis (specjalista od spraw wydawniczych). Właśnie, przed paroma dniami, przy okazji "Awantury w Chioggi" Goldoniego - najnowszej premiery na scenie kameralnej, mieliśmy okazję zapoznać się z kolejnym sukcesem wymienionej wyżej trójki. Sztywna, kartonowa, lakierowana okładka, stonowana kolorystyka - czyli poziom edytorski oraz zawartość merytoryczna, sprawiają, iż to kilkunastostronicowe dziełko z przyjemnością bierze się do ręki. "Awantura w Chioggi" to spektakl pozbawiony jakichkolwiek wartości. Jedyne uzasadnienie, sądząc po efekcie, jego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Polskie" nr 266

Autor:

Robert Różycki

Data:

15.11.1991

Realizacje repertuarowe